[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Dragwena zajrzała do jej umysłu i stworzyła sen-marę, zaklęcie, które miało zmienić Rachel
w wiedzmę. Dragwena nigdy przedtem nie rzuciła w tym świecie tak potężnego czaru. Czy
zadziała w przypadku Rachel? Widziała już setki dzieci, niektóre tak utalentowane jak Morpeth,
lecz żadne nie miało mocy tak potężnej jak moc Rachel. Czy może nad nią zapanować? Już teraz
czuła, że moc dziewczynki rośnie. Jeśli zadziała szybko, zdoła zmienić Rachel we wszystko,
w co zechce. Drżąc z podniecenia, zaczęła składać warstwy; powoli, ostrożnie wybrała
wspomnienia z przeszłości, nienawiść, strach i pragnienie, wydarzenia i uczucia, które powinny
ogarnąć umysł Rachel i przygotować ją do nowego przeznaczenia.
Kiedy sen-mara był już gotowy, Dragwena zajęła się Erykiem. Wyczuła tkwiącą w nim
ogromną moc, lecz podczas próby nie znalazła w chłopcu żadnych sił magicznych. Było to
dziwne, zważywszy niezwykłe talenty Rachel. Ale Eryk był jeszcze mały, nie miał uporu siostry.
Aatwo będzie go złamać i nagiąć. Dotknęła jego skroni, zapuściła sondę w jego mózg, szukając
miejsca, w którym znajduje się centrum oporu.
I nagle coś rzuciło nią przez całą komnatę, aż pod przeciwległą ścianę.
Krzyknęła, każdy mięsień jej ręki drgał spazmatycznie.
Atak?
Leżała na podłodze, czekając na powrót sił. Co to znaczy? Po paru chwilach uruchomiła
własne mechanizmy ochronne, wróciła na dawne miejsce i delikatnie zajrzała w myśli Eryka.
Wyczuła w jego umyśle kilka warstw ochronnych. Zdumiewające  żadna ludzka istota nie
miała takiego daru. To nie jest zwykle dziecko. Powinna się tego domyślić, powinna być
ostrożniej sza. Przez godzinę siedziała przy łóżku, przyglądając się chłopcu. Wiedziała, że to nie
on ją odepchnął. Kiedy wreszcie poczuła, że może znowu zajrzeć do jego umysłu, zaczęła szukać
w nim jakiejś wskazówki. Niczego nie znalazła  tylko proste dziecinne radości i smutki. Eryk
nie wiedział, że ma wyjątkowe zdolności. Czy ktoś mu je podarował? Kto? Siedziała,
niezadowolona. Miała ochotę zbadać to do końca. Cóż, kuszący dar Eryka musi poczekać.
Obedrę jego mózg z tej tajemniczej warstwy, obiecała sobie. Na razie potrzebuję tylko mocy
Rachel.
Ostrożnie, omijając jego mechanizmy obronne, umieściła w zewnętrznej warstwie mózgu
zaklęcie. Minęło sporo czasu, odkąd użyła go po raz ostatni. Było tak słabe, że prawie
niewykrywalne, tak proste, że trudno było je zablokować, nawet jeśli się je wykryło.
Idealnie nadawało się do jej celów.
8
Rada Sarrenów
Wiedzma wyszła z wieży-oka i znalazła Morpetha.  Dobrze wyszkoliłeś Rachel 
powiedziała.  Jej zdolności są ogromne.
Morpeth skłonił się jej nisko.
 Nie zrobiłem nic wielkiego. Dziecko od początku przejęło inicjatywę.
 To oczywiste. Jej moc przewyższa każdego z wyjątkiem mnie. Przenieś dziś Rachel do
wschodniego skrzydła i przygotuj pokój z garderobą w pobliżu mojej komnaty. Rano
przyprowadz ją do mnie. Od tej pory nie będziesz miał do niej dostępu.
Morpeth skinął głową.
 Czy doszło do próby?
 Tak! A ona zwyciężyła!
 Jak nikt przed nią.
 W rzeczy samej. Dokona tego, do czego nie było zdolne żadne inne dziecko.  Dragwena
rozejrzała się niespokojnie po korytarzu.  Rzuciłam na Rachel czar, który rozpocznie jej
przemianę w wiedzmę. Dziś masz przy niej zostać. Strzeż jej. Nie pozwól, by się przebudziła,
dopóki nie będzie gotowa. Ponadto dopilnuj, by Eryk był dziś w jej pokoju. Nie ma żadnej mocy,
ale może się okazać pomocny.
 Jak sobie życzysz. Czy Rachel będzie coś pamiętać po przebudzeniu?
 Nic ważnego. Kiedy sen-mara się skończy, jej przeszłość zniknie. Nie będzie pamiętać
swojej rodziny, nie pozna nawet Eryka. Jej umysł będzie gotowy do ostatecznego szkolenia. Tym
zajmę się sarna.
 Co zrobimy z chłopcem?
 Zabijemy go. Ale jeszcze nie teraz. Może nam się przydać. Powiem ci, kiedy nadejdzie
czas.
Morpeth znowu się skłonił. Wiedzma wróciła do wieży. Dwie pokojówki zaniosły uśpione
dzieci do wschodniego skrzydła, a Morpeth zajął się wykonywaniem rozkazów Dragweny.
Kiedy znalazł się sam na sam z Rachel i Erykiem, pochylił się nisko i ukrył twarz
w dłoniach. Siedział tak przez długi czas, rozmyślając, co należy zrobić.
Muszę już dziś uratować Rachel, pomyślał. Jutro będzie za pózno.
Zamaskowany, wykradł się z Pałacu i ostrożnie ruszył przez śnieg do domu Trimaka.
Muranta obudziła się pierwsza.
 Wstawaj, ty stary śpiochu  szepnęła, trącając Trimaka w żebra.  Ktoś się dobija do drzwi.
 Tak?  wymamrotał przez sen.  To na pewno nie wróg, skoro robi taki hałas.
Wsunął stopy w stare kapcie i poczłapał korytarzem. Muranta zapaliła świecę.
 Kto może pukać o tej porze?
Trimak stanął i zaczął liczyć uderzenia w drzwi. Cztery szybkie, jedno wolne, znowu trzy
szybkie... To Morpeth, i jest w niebezpieczeństwie!
 Co się dzieje?  spytał, wpuszczając go do środka.
 Chodzi o tę dziewczynkę, Rachel  szepnął Morpeth.  Przeżyła próbę.
 Co? Widziałeś to?
 Oczywiście, że nie! Dragwena nie wpuściłaby mnie w takiej chwili do swojej komnaty. Ale
nie potrafiła ukryć ożywienia. Chce zmienić dziecko w wiedzmę.
 Zachowajmy spokój  powiedział Trimak, starając się nie okazywać zdenerwowania. 
Może to podstęp? Nie pierwszy już raz wiedzma wypróbowałaby twoją wierność.
 Nie, jestem pewien, że to nie żadna sztuczka. Sprawdziłem Rachel. Zmieniła się w piórko
i przeniosła się z Pałacu na brzeg jeziora Ker. Obie rzeczy nie sprawiły jej kłopotu.
 Więc naprawdę jest dzieckiem-nadzieją  odezwała się cicho Muranta.
 Czy Dragwena widzi to samo co ty?
Na pewno  jęknął Morpeth.  Wiesz, jak uważnie obserwuje dzieci podczas okresu próby,
zwłaszcza te obdarzone talentem. Usiłowałem wyprowadzić Rachel w góry, ale Dragwena
ściągnęła ją do wieży-oka.
 Pozwoliłeś jej przyfrunąć do wieży!  krzyknął Trimak.  Jak mogłeś dopuścić wiedzmę
tak blisko?
Morpeth opuścił głowę.
 Nieważne  westchnął Trimak.  Skoro Rachel przeżyła próbę, Dragwena i tak wie
o wszystkim. Gdzie jest dziewczynka?
 We wschodnim skrzydle. Jutro rano wiedzma chce ją przenieść do wieży-oka.
 Więc musimy zadziałać dziś w nocy, zanim będzie za pózno. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pomorskie.pev.pl
  • Archiwum

    Home
    Sean Michael Between Friends 01 Between Friends
    Jack Vance Dying Earth 01 The Dying Earth
    Miller Henry Zwrotnik Raka 01 Zwrotnik Raka
    Baccalario P. (Moore Ulysses) Wrota czasu 01 Wrota czasu
    Al Past [Distant Cousin 01] Distant Cousin (pdf)
    Frederick Marshall Brown [Ravaging Myths 01] Ravaging Myths (pdf)(1)
    Mull Brandon Baśniobór 01 Baśniobór
    Bova, Ben Orion 01 Orion Phoenix
    Gregory Benford Second Foundation 01 Foundation's Fear
    Cast Kristin Cykl Dom Nocy 01 Naznaczona
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marbec.opx.pl