[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- Czy prosi pan kogoś, aby to za pana zrobił?
- Gdyby to było mo\liwe, poprosiłbym.
- Ale tak nie jest i nawet się pan nad tym nie zastanawia. Po prostu robi pan to i mo\na
powiedzieć, \e ma to swoje plusy, prawda?
Taśma zarejestrowała mój chichot w tym momencie.
- W porządku. Nie ma niechcianych zajęć. Ale popatrzmy na to z drugiej strony: co się dzieje
w przypadku profesji, które wymagają wysokiej specjalizacji i długiej praktyki - takich jak prawo
lub medycyna. Kto je wykonuje?
- Nie mamy praw, a więc nie ma prawników. Co do tego drugiego, to wszyscy praktykują
medycynę, a więc w zasadzie nie ma te\ zapotrzebowania na lekarzy. Oczywiście są tacy, którzy
interesują się leczeniem bardziej ni\ inni, i w razie potrzeby oni są na ka\de zawołanie.
Zwłaszcza gdy chodzi o zabiegi chirurgiczne.
- Proszę mi opowiedzieć coś więcej o medycynie na pana planecie.
- Wiedziałem, \e zechce pan o tym porozmawiać prędzej czy pózniej. - Usadowił się w
swojej ulubionej pozycji. - Jak wspomniałem przed chwilą, na K-PAX nie ma na nią zbytniego
zapotrzebowania. Poniewa\ jadamy wyłącznie rośliny, nie ma problemów z krą\eniem. A skoro
nie ma zanieczyszczenia powietrza ani \ywności, a tytoń u nas nie występuje, zachorowalność na
raka jest bardzo mała. Stresu prawie nie ma, tak więc problemów \ołądkowo-jelitowych równie\
nie. Powa\ne wypadki są bardzo nieliczne, nie ma samobójstw ani przestępstw voila! Po co
więc lekarze? Ale oczywiście zachorowania zdarzają się od czasu do czasu. W większości
przypadków choroba ustępuje bez leczenia, nie pozostawiając trwałych śladów, chocia\ bywają i
powa\ne przypadłości. Na te z kolei mamy nasze rośliny. Na ka\dą chorobę jest jakieś lecznicze
ziele, albo i dwa. Trzeba je tylko wyszukać w bibliotece.
- Macie zioła na ka\dą chorobę?
- Wy równie\. Na aids, na wszystkie rodzaje raka, na chorobę parkinsona i alzheimera, na
niedro\ność tętnic. Zioła na miejscową narkozę. Wszystkie występują w waszych tropikalnych
lasach. Trzeba je tylko znalezć.
- Co to jest miejscowa narkoza?
- Jeśli chcę na przykład dokonać operacji jamy brzusznej, dysponuję ziołami, które
znieczulają tę część ciała. Mogę obserwować zabieg wycinania własnego wyrostka
robaczkowego lub sam wykonać tę operację, jeśli chcę. Wasi chińczycy są na dobrym tropie,
stosując akupunkturę.
- Czy istnieją szpitale?
54
- Raczej coś w rodzaju niedu\ych ambulatoriów. Po jednym w ka\dej miejscowości.
- A co z psychiatrią? Pewnie pan powie, \e na K-PAX nie ma na nią zapotrzebowania.
- A dlaczego miałoby być? Nie mamy ani religijnych, ani seksualnych, ani finansowych
problemów, które powodowałyby wewnętrzne rozdarcie.
- W porządku. Ale czy nie zdarzają się przypadki chorób umysłowych z przyczyn
organicznych? Co wtedy robicie?
- Tego rodzaju przypadki równie\ są rzadkie na naszej PLANECIE. Ale takie istoty, nie są
zazwyczaj niebezpieczne, więc nie zamyka się ich dla wygody pozostałych. Wręcz przeciwnie,
wszyscy się nimi troskliwie opiekują.
- Chce pan powiedzieć, \e pacjenci z zaburzeniami psychicznymi nie dostają \adnych leków
czy ziół, aby mogli wrócić do zdrowia?
- Określenie choroby psychicznej to często sprawa punktu widzenia. Zbyt często na tej
PLANECIE stosuje się je wobec tych, którzy myślą i postępują inaczej ni\ większość.
- Ale z pewnością są i tacy, którzy ewidentnie nie potrafią sobie poradzić z rzeczywistością...
- Rzeczywistość jest tym, co sam stwarzasz.
- A więc \aden K-PAXianin nie leczy się z powodu problemów psychicznych?
- Tylko wtedy, gdy jest nieszczęśliwy lub jeśli sam sobie tego \yczy.
- A skąd wiadomo, czy ktoś jest szczęśliwy czy nie?
- Jeśli się tego nie wie, to nie mo\na być dobrym psychiatrą.
- W porządku. Mówił pan, \e na K-PAX nie ma państw ani rządów. Z tego wnoszę, \e na
całej waszej planecie nie ma armii ani \adnego uzbrojenia - czy tak?
- Niech nas niebiosa strzegą.
- Proszę mi powiedzieć, co będzie, jeśli K-PAX zostanie zaatakowana przez mieszkańców
innej planety?
- To sprzeczność sama w sobie. Istoty, które chciałyby zniszczyć inny świat, zawsze
unicestwiają najpierw same siebie.
- W takim razie co z waszym bezpieczeństwem wewnętrznym? Kto utrzymuje porządek?
- K-PAX jest uporządkowana od zarania.
- Ale mówił pan równie\, \e na waszej planecie nie ma praw. Zgadza się?
- Tak.
- Jeśli nie ma praw, to skąd wiadomo, co wolno, a czego nie wolno?
- Na tej samej zasadzie co u was. Przecie\ wasze dzieci nie studiują prawa, prawda? Kiedy
zrobią coś niewłaściwego, to zwraca się im uwagę.
- A kto decyduje o tym, \e coś jest niewłaściwe? - To wszyscy wiedzą.
- W jaki sposób? Kto ustalił podstawowe normy zachowania?
- Nikt. Po jakimś czasie stały się one oczywistością.
55
- Czy uznałby pan, \e istnieje jakieś moralne uzasadnienie dla tych norm?
- To zale\y od tego, co rozumie pan przez moralne . Przypuszczam, \e ma pan na myśli
religię. - Tak.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]