[ Pobierz całość w formacie PDF ]

My musimy mieć swoją, samoistną politykę narodową, wynikającą z głębokiego odczucia i zrozumienia tego,
czym jesteśmy, położenia, w jakim się znalezliśmy, i celów, jakie mamy do osiągnięcia, jeżeli chcemy swą
samoistność narodową, swój byt zachować.
Nasza polityka narodowa, jeżeli nie ma być tylko z imienia taką, jeżeli nie ma być formalnym jedynie
naśladownictwem funkcji politycznych bez wlania w nie treści, jeżeli nie ma służyć interesom, nic wspólnego z
zachowaniem bytu narodowego nie mającym, jeżeli zamiast ochrony i wzbogacania narodowego skarbca nie ma być
jego rozgrabianiem lub niszczeniem, musi być świadomie oparta na mocnych podstawach.
Skutkiem wpływów obcych, pochodzących przede wszystkim od obcych ustrojów państwowych, w którym
żyjemy, a następnie od obcych żywiołów w naszym własnym kraju, skutkiem rozkładającego działania pewnych
procesów ekonomicznych, zwłaszcza rozwoju wielkiego przemysłu i handlu, uzależnionego prawie wyłącznie od
czynników zewnętrznych, skutkiem wreszcie ulegania nowych pokoleń prądom, niszczącym w duszach związek z
tradycją, a stąd wyjaławiających je umysłowo i rozkładającym moralnie  podstawy narodowej polityki i nawet
samego bytu narodowego zostały u nas, zwłaszcza u pewnych żywiołów społecznych bardzo osłabione.
Stąd dążenie do zachowania narodowego bytu, do posiadania silnej polityki narodowej, musi się wyrażać
przede wszystkim w pracy nad wzmocnieniem jej głównych podstaw. Najgłówniejsze zadania tej pracy wyłożone
zostały powyżej. Są one następujące:
1) wzmocnienie i utrwalenie zasad narodowej etyki: zwalczanie dążności do regulowania spraw narodowych z
wyłącznego punktu widzenia etyki indywidualistycznej,
2) ustalenie pojęcia narodu jako ściśle zespolonego z ideą państwową, wbrew dążeniom pragnącym nas
sprowadzić na poziom szczepu, opierającego swe istnienie wyłącznie na odrębności językowej i kulturalnej,
3) wpojenie właściwego pojęcia przedmiotu i zadań polityki, jako polegającej przede wszystkim na
organizacji i sprawowaniu rządu wewnątrz społeczeństwa, bez czego żadna polityka narodowa nie jest możliwa.
To są zadania główne działalności polityczno-wychowawczej, która musi towarzyszyć u nas każdej rozumnej
i szczerze narodowej polityce, wynikającej z głębszych pobudek moralnych, ze zrozumieniem istoty narodowego bytu
i nie zamykającej się w ciasnym widnokręgu celów jednostronnych, dla których praca nie ochrania narodu od
stopniowego rozkładu i ostatecznej zguby.
Dopiero na tle tej szerokiej pracy polityczno-wychowawczej możliwą staje się organizacja właściwej polityki
narodowej, zaczynająca się od stworzenia w narodzie silnego wewnętrznego rządu.
Pojmować ten rząd w narodzie, nie posiadającym własnego państwa, można rozmaicie: można starać się
zrobić nim organizację rewolucyjną, utrzymującą komendę w społeczeństwie przy pomocy terroru i można go
sprowadzać do jakiejś samozwańczej grupki notablów, sugestionujących ogół, że oni są jedynymi przedstawicielami
rozumu stanu i obywatelskiego sumienia i jako tacy jedynie uprawnieni do wydawania komendy na zewnątrz i do
działania na zewnątrz w imieniu narodu. Ale stworzyć naprawdę rząd wewnętrzny, nie będący fikcją, mający pewny
posłuch i widoki trwałego prowadzenia narodowej polityki, można dziś tylko przy istnieniu silnej, świadomej siebie
opinii narodowej, której rząd ten będzie prawowitym powszechnie uznanym wcieleniem. Musi on posiadać
świadomość, że za nim stoi wszystko, co po polsku czuje i myśli, a wtedy będzie miał siłę moralną, która mu pozwoli
wywrzeć przymus tam, gdzie obce interesy wewnątrz społeczeństwa usiłują się przeciwstawić interesom narodu.
Dlatego to, chcąc się zdobyć na politykę istotnie narodową, musimy przede wszystkim zorganizować silnie
opinię publiczną, strzegącą zasad naczelnych narodowego postępowania, musimy ustalić względem tych zasad karność
ogólną, musimy wytworzyć jedność w tych sprawach, w których jedna tylko dla narodu jest droga. Do tego zaś nie
dochodzi się zbyt daleko idącymi kompromisami. Nie można w imię narodowej jedności godzić się z dążeniami
wrogimi samej idei narodowej.
Nie można tolerować etyki, która nie uznaje narodu jako całości i dobra jego ponad wszystko nie stawia, nie
można uważać za narodowe żywiołów, które odrzucają samą ideę polską, jako ideę narodowo-państwową, które chcą
naród nasz sprowadzić na poziom niepaństwowego, niepolitycznego szczepu, zespolić go moralnie z obcą
państwowością, lub które, uwiedzione płytkim doktrynerstwem, chcą przyszłość jego utopić w urojonym, przez jałową
wyobraznię spłodzonym, wszechludzkim zbrataniu, nie można dawać prawa obywatelstwa w życiu publicznym tym,
którzy wrogo się odnoszą do samej idei rządu w narodzie i narodowej karności, którzy świadomie pracują nad
rozbiciem narodu na wewnątrz, by go zrobić na zewnątrz bezwładnym.
Do jedności nigdy się nie dochodzi godzeniem dążeń najsprzeczniejszych, łączeniem ognia z wodą, ale
zszeregowaniem tych, którzy mocno przy danej idei stoją i zmuszeniem do posłuszeństwa tych, którzy jej dobrowolnie
uznać nie chcą. Naród dopiero wtedy jest panem swoich losów, gdy nie tylko ma wielu dobrych synów, ale gdy
posiada dostateczną siłę, by złych utrzymać w karbach.
Nigdy może od czasów upadku państwa polskiego nie byliśmy w położeniu tak dalece wymagającym od nas
skupienia się i wytworzenia rządu wewnętrznego w narodzie. Dopóki państwa, które rozebrały Polskę, były spójne i
silne, dopóty los nasz był ciężki, ale na swój sposób ustalony. Nie czuliśmy jako naród wielkiej potrzeby panowania
nad swymi ruchami, bośmy w takie byli ujęci karby, że poruszenia szersze były niemożliwe. Czasem tylko zrywaliśmy
się, by wstrząsnąć rozpaczliwie łańcuchami, którymi nas skuto, ale po to tylko, by upaść na powrót w bezwład całych
pokoleń.
Ale historia nie stoi w miejscu. Wynosi ona nowe potęgi i przyprowadza do upadku stare. Austria pobita
parokrotnie w wojnach, rozłożona na wewnątrz, stała się terenem walki najsprzeczniejszych interesów, wśród których i
nasz narodowy mógłby odegrać pierwszorzędną rolę, gdybyśmy w tej dzielnicy byli dość spójni, gdybyśmy zdolni [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pomorskie.pev.pl
  • Archiwum

    Home
    Bratny, Roman Kolumbowie rocznik 20 Tom 2
    Le roman de Tristan et Yseut
    Dmowski Roman Myśli nowoczesnego Polaka
    Elizabeth Lane Drums of Darkness (pdf)
    Fighting Connol 1 In Kelly's Corner Roxie Rivera
    Eco_Umberto_ _Drugie_zapiski_na_pudelku_od_zapalek
    Guerin Anarchism From Theory to Practice (1970)
    Simmons Deborah Ksić…śźć™ zśÂ‚odziei
    Ray Angie Duchy
    FM Busby Long View 8 Rebels Seed
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • excute.opx.pl