[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wpadało światło słoneczne, rozgrzewając promieniami podłogę. Weszłam i natychmiast poczułam się
skąpana w cieple, nasączona światłem jak wyschnięty liść herbaty cudowną wodą. Jakbym się
rozszerzała, rosła, rozprzestrzeniała wokół zapachy - czułam się coraz bardziej i bardziej sobą. Zciany
były zasłonięte półkami na książki, obrazami i maskami. W rogu stał wielki fortepian, a obok gitara. I stół
z niedokończonymi fletami. I jeszcze moje rzeczy: skrzynia matki, jej skórzany płaszcz przewieszony
przez ramę łóżka.
Kochałam to miejsce. Tutaj czułam się tak bezpieczna jak kiedyś u boku matki. A potem, po jej śmierci,
już prawie zapomniałam, jak to jest. Mnie nie można zranić. Ani zabić. Ale to wcale nie znaczy, że się nie
boję. Owszem, w głębi serca, w głębi duszy odczuwam lęk. Ale nie w tym mieszkaniu.
Z pokoju gościnnego dolatywały mnie dzwięki fletu, wysokie i słodkie. Peer Gynt, pomyślałam. Wiele
lat temu matka zabrała mnie na koncert Jamesa Galwaya - i choć nie mogłam powiedzieć, że Grant
techniką dorównywał tamtemu artyście, to jednak jego wykonanie brzmiało tak czysto
i szczerze, że każda nuta wydobywająca się z jego fletu ciągnęła mnie do niego, łagodząc rany w
sercu.
Jednak moc Granta na mnie nie działała. Na chłopców też nie. A nikt poza nami nie był w stanie mu
się oprzeć. Demony mogą posiąść ciało człowieka, zawładnąć nim, ale nie potrafią oddziaływać na
ludzką duszę ani na świadomość. Te znajdowały się poza ich zasięgiem, głęboko ukryte. Granta
natomiast nic nie ograniczało. Chciał zmieniać barwy duszy i tworzyć z nich coś nowego.
I to robił, systematycznie, po kawałku. Uzdrawiał złamane serca, łatał szczeliny w umyśle. Dokonywał
małych i wielkich cudów, po których ludzie czuli się lepiej, pewniej, napełnieni nadzieją.
Matka, babka - wszystkie poprzedniczki z mojego rodu -zabiłyby go za te zdolności. Za to, do czego
mógł zmusić demony... i ludzi. Jego siła była przerażająca. Napawała grozą.
Ale nie bardziej niż moja.
Grantowi towarzyszyła Mary. Przycupnęła na brzegu łóżka z zamkniętymi oczami, wyprostowana, z
nogami skrzyżowanymi w kostkach jak skromna dziewczynka. Dłonie trzymała złożone na udach. Nie
widziałam ich. Grant siedział naprzeciwko, niedaleko drzwi, przyciskając do ust złoty flet Muramatsu.
40
Skinął głową, gdy mnie zauważył, a chwilę pózniej muzyka ucichła. Mary nie poruszyła się, a ja
musiałam uważniej jej się przyjrzeć, żeby się przekonać, że oddycha.
Grant wsunął flet do pokrowca zawieszonego na plecach, jakby odkładał miecz - z czcią i stosowną
powagą. Złapałam go za rękę i pociągnęłam, żeby wstał z krzesła. Był blady i miał podkrążone oczy.
Nieraz widziałam na jego twarzy takie chorobliwe zmęczenie. Twierdził, że używa swojego daru bez
żadnego wysiłku, ale ja odnosiłam wrażenie, że to nieprawda.
Wziął laskę i pokuśtykał za mną do drugiego pokoju. Mary nadal siedziała w bezruchu, jak w transie.
Zamknęłam za nami drzwi.
- Pokazała ci rękę? - spytałam. Potarł kark.
- Szukałem cię w piwnicy. Mary strasznie się zdenerwowała.
- Czy ona widziała wcześniej naszyjnik twojej matki?
- Nie. - Przez usta Granta przemknął ponury uśmiech. -Zmieszne, jak to się wszystko łączy.
Rzeczywiście, strasznie śmieszne. Wręcz pękałam ze śmiechu.
- Wyjaśniała ci coś?
- Wspomniała o Labiryncie. - Kulejąc, przeszedł do sypialni.
Przez uchylone drzwi spostrzegłam leżącą na łóżku małą podręczną walizkę. Ruszyłam za Grantem.
Widziałam, że knykcie jego palców zaciśniętych na lasce bieleją. Stukot laski też był głośniejszy niż
zazwyczaj.
- Rozpłakała się, więc przyprowadziłem ją na górę, żeby się uspokoiła i ze mną porozumiała. Jak
dotąd nic z tego - mruknął. Stał przed łóżkiem i patrzył na walizkę, jakby obserwował żywego węża.
- Nadal możesz zmienić zdanie - powiedziałam.
- Muszę pojechać - odparł ciężkim głosem.
- Nie tylko ze względu na Rossa. Spojrzał na mnie. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pomorskie.pev.pl
  • Archiwum

    Home
    Cole Allan & Bunch Christopher Sten Tom 3 Imperium Tysiąca Słońc
    1.Longin Jan Okoń Trylogia Indiańska. Tom I Tecumseh
    Clancy Thomas Leo (Tom) 5 Zwiadowcy 4 Walkiria
    (19) Szumski Jerzy Pan Samochodzik i ... Złoto Inków tom 1
    Bratny, Roman Kolumbowie rocznik 20 Tom 2
    Sandemo_Margit_ _Saga_o_Czarnoksiazniku_Tom_5
    Sandemo_Margit_ _Saga_o_Czarnoksiezniku_Tom_4
    Zadra tom I Krzysztof Piskorski
    Jennifer L. Armentrout Onyx tom 2
    Fran Detela Veliki grof
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ministranci-w.htw.pl