[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Zajrzała do jego sypialni, by sprawdzić, czy różni się od jej pokoju. Potem
zachwycała się daniami, które podano na stół.
Nie zdawałam sobie sprawy, że istnieją takie dobre potrawy
powiedziała. Czy zawsze tak jadasz?
Tylko we Francji odparł. Aczkolwiek w Hawk mam wspaniałego
szefa kuchni. Uważam, że należy poznawać kuchnię kraju, w którym się
przebywa.
To znaczy rostbef w Anglii i żabie udka we Francji roześmiała się.
Jeszcze ich nie próbowałaś. Zmarszczyła nos.
Tylko o nich czytałam. Chybaby mi nie smakowały.
Są jak młode kurczaki powiedział. Wkrótce będziesz chciała
spróbować żabich udek i ślimaków.
Zapadła cisza.
Kiedy... będziemy w Paryżu?
Powinniśmy dojechać tam dziś wieczór. Ponieważ jednak zatrzymujemy
się w Chantilly, dotrzemy na miejsce dopiero jutro.
Widząc wyraz twarzy dziewczyny dodał cicho:
Zatrzymasz się najpierw u mojego przyjaciela, wicehrabiego de Dijon,
potem zacznę szukać twojej matki.
Zobaczył, jak pojaśniały jej oczy. Zrozumiał, iż dziewczyna ma nadzieję, że
poszukiwanie matki zajmie mu trochę czasu. Wstając od stołu powiedział
szorstko:
Uważam, że powinniśmy już ruszać. Kiedy schodził na dół do holu,
prowadząc Baptistę, pomyślał, że dziewczyna za bardzo zaczyna się do niego
przywiązywać i że nie powinien pozwolić, by w swych uczuciach zabrnęła za
daleko. Nie przypuszczał, by taka młodziutka dziewczyna mogła się w nim
zakochać. Nie chciał zresztą dopuścić, by do tego doszło. Wiedział, że jest
pierwszym mężczyzną, który pojawił się w życiu tego prawie dziecka. Zdążyli
już razem wiele przeżyć, nic więc dziwnego, że nie odstępowała go na krok. Im
szybciej znajdzie jej matkę, tym lepiej. Nie chciał mieć do czynienia z lordem
Dunsfordem. To bez wątpienia szalony człowiek i ktoś oczywiście nie on
powinien pociągnąć go do odpowiedzialności za sposób, w jaki traktował swoją
córkę.
Przyrzekłem sobie opuszczając Anglię, że nie dam się już wplątać w żadną
aferę z kobietami. I proszę, zostałem wciągnięty w sytuację, która stanie się dla
mnie wielce kłopotliwa, jeśli nie będę działał ostrożnie".
Przeleciało mu przez głowę, że może głupio robi zatrzymując się w
Chantilly, zamiast jechać prosto do Paryża. Tłumaczył się przed sobą tym, że
dla koni jest to za długi dystans. Po prostu wezmie Baptistę na kolację, a potem
odeśle do łóżka. A sam trochę się rozerwie. Na pewno w Chantilly znajdzie
rozrywki typowe dla francuskich arystokratów. Nagle przyłapał się na tym, że
podziwia Baptistę ubraną w zielony strój i jadącą na czarnym koniu, jednym z
najlepszych w jego stajni.
Hotel w Chantilly tak zachwycił dziewczynę, że nawet hrabia dał się ponieść
jej entuzjazmowi. Zwieżo udekorowany apartament z widokiem na ogród miał
łóżka z muślinowymi zasłonami udrapowanymi według najnowszej mody.
Tak tu ładnie, tak wygodnie powtarzała, zachwycona również
widokiem pokojówek w różowych lekkich sukienkach, fartuszkach i
czepeczkach wykończonych koronką.
Ubrana w nową suknię, Baptista patrzyła w lustro, zastanawiając się czy
widzi siebie, czy jakąś obcą wytworną damę.
Suknia, którą wybrał dla niej Barnard, świetnie podkreślała błękit jej oczu i
była uszyta w bardzo wyszukanym stylu, wprowadzonym do mody przez
cesarzową Eugenię. Na tiurniurę składały się kaskady falban, a drapowaną
spódnicę zdobiły bukieciki różyczek.
Jakże była uradowana patrząc na siebie. Od tak dawna nie miała nawet
szarfy przy sukni. Pomagająca jej pokojówka, zarażona radością dziewczyny,
zrobiła modną fryzurę i była to burza loków spływających na ramiona.
Na pewno spodobam się hrabiemu powiedziała półgłosem i
zastanowiła się, czy uda się jej znalezć jakiś sposób, by zabawić go tak, jak
damy, z którymi zazwyczaj spędzał czas.
Pewnie z nim flirtują" pomyślała zastanawiając się, co właściwie to
słowo znaczy.
Patrzenie w lustro było jednak stratą czasu, jeśli mogła go spędzać z hrabią.
Pobiegła więc do salonu, gdzie już na nią czekał.
I rzeczywiście, gdy weszła, stał oparty o marmurowy kominek, popijając
szampana. Tak jak poprzednio, gdy podarował jej pierwszą suknię, stanęła w
drzwiach rozłożywszy ręce w teatralnym geście. Hrabia przyznał w duchu, że
Barnard sprawił się znakomicie. Trudno mu było oderwać oczy od wzruszonej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]