[ Pobierz całość w formacie PDF ]
niu wydawała się niemal nieśmiała, chociaż twierdziła, że mężczyzni uważają ja za
zbyt silną.
Kiedy Simon podszedł z Chrisem i Heather do Natalie, zauważył, że ciemno-
niebieskie oczy blondynki nieco się rozszerzyły. Była to oczywista oznaka zdenerwo-
wania.
Cała czwórka zjadła razem kolację przy stoliku na uboczu. Simon jak zwykle
pilnował, by rozmowa nie dotyczyła seksu. W odróżnieniu od innych instruktorów
lubił tak robić, bo wtedy klienci byli napięci. Wiedział, że na tym etapie oczekują ja-
kichś wskazówek i wyjaśnień. Bez nich byli zmieszani, a wtedy jego zdaniem ła-
twiej ich było kontrolować.
Minęła dziesiąta, kiedy wstał od stołu.
Pora iść na górę wyjaśnił i szybko ruszył przed siebie. Trójka jego uczniów
pospieszyła za nim. Poprowadził ich na górę na piętro szkoleniowe, gdzie mieszkali
instruktorzy. Pokój Simona był duży, na podłodze leżały luksusowe dywany, a w
oknach wisiały ciężkie zasłony. Znajdowały się tam duże łóżko, kanapa, krzesła
i wiele przedmiotów, których zwykle używał na pewnym etapie w każdy weekend.
Chociaż pokój był ładnie urządzony, miał w sobie coś odpychającego. Wraże-
nie to było częściowo spowodowane przytłumionym światłem. Nie było żyrandola,
a jedynie boczne lampki przy ścianie. To kolejny element, za pomocą którego Simon
wprawiał gości w oszołomienie. Jeżeli ktoś był zbyt zrelaksowany i rozluzniony,
trudno było go przekonać do zmiany przyzwyczajeń, chociaż za to przecież płacił
każdy kursant.
Spojrzał na Chrisa.
Rozbierz się polecił.
Chris, który spędził już jeden weekend w Przystani, natychmiast się podpo-
rządkował. Simon zauważył, że Heather i Natalie przysunęły się do siebie i obserwo-
wały ze zdenerwowaniem rozwój wydarzeń.
Chris był niewysokim mężczyzną. Jednym z jego hobby były ćwiczenia z oso-
bistym trenerem, dlatego był świetnie zbudowany. Miał też ogromnego kutasa. W tej
chwili zwisał wiotki przy lewym udzie, ale Simon wiedział, że wkrótce zacznie się
prężyć. Pamiętał, że Chris działa o wiele za szybko miał się nauczyć to kontrolo-
wać. Zgłosił się do Przystani, ponieważ zawsze pierwszy dochodził. Trudno mu było
zapanować nad sobą i dać więcej rozkoszy partnerce.
Dziewczęta, rozbierzcie się do bielizny powiedział Simon.
Zawahały się i spojrzały na siebie niepewnie.
To jest polecenie, nie prośba przypomniał im. Jeżeli któraś będzie się
grzebać, będę musiał ją ukarać.
Kobiety natychmiast zdjęły sukienki.
Simon złapał Heather za rękę. Miała na sobie tylko halkę i francuskie szorty.
Jej pełny biust zrobił piorunujące wrażenie na Chrisie, którego penis już sterczał.
Wez go do ust, aż będzie twardy powiedział Simon, widząc w notatkach,
że Heather nie lubi seksu oralnego.
Dziewczyna spojrzała na niego przerażona.
Ja go nawet nie znam. Nie robię takich rzeczy.
Właśnie dlatego tu jesteś. Chcesz się zmienić, prawda, Heather?
Tak, ale...
Tu nie ma żadnego ale . Nie każ mu dłużej czekać. Podniecił się, mimo że
go nie dotknęłaś.
Heather powoli opadła na kolana i zaczęła niepewnie lizać główkę gwałtownie
twardniejącego penisa. Simon spojrzał na Natalie. Miała na sobie koronkowy biusto-
nosz i mocno wycięte figi. Na długie nogi włożyła jedwabne samonośne pończochy.
Zdał sobie sprawę, że tak wygląda jego ideał kobiety. Zawsze miał słabość do wyso-
kich, szczupłych blondynek. Wiedział, że ani ona, ani Rob nie mogą się tego dowie-
dzieć. Wszelkie relacje uczuciowe między instruktorami a klientami były w Przystani
kategorycznie zabronione.
Póki Heather jest zajęta, możesz stanąć za Chrisem i poocierać się o niego
powiedział stanowczo.
Natalie nie próbowała się kłócić. Wkrótce przylgnęła do pośladków i pleców
Chrisa. Jej szczupłe biodra lekko poruszały się na boki, a okryte koronkami piersi
pieściły mu skórę na plecach.
Kutas Chrisa twardniał i powiększał się, ale Heather była coraz mniej chętna.
Mimo poleceń, robiła sobie przerwy. Odsuwała głowę i patrzyła na Simona, czy
może pozwoli jej już skończyć. Simon zignorował niemą prośbę widoczną w jej
oczach.
Chris, pamiętaj, nie wolno ci skończyć ostrzegł mężczyznę, który cierpiał
[ Pobierz całość w formacie PDF ]