[ Pobierz całość w formacie PDF ]
przyjemność.
Chcę cię słyszeć, skarbie. Możesz krzyczeć, ile
tylko chcesz. Nikt cię nie usłyszy, poza mną. Pieszczę
jej sutek i wsuwam go do ust, ssąc z całej siły i lekko
zaciskając zęby, na granicy bólu, ale nie za bardzo.
Jej biodra poruszają się rytmicznie na moim
sztywnym członku. Wyciągam rękę, żeby sprawdzić,
czy jest gotowa i odkrywam, że jej majtki są całe
mokre.
Do diabła mruczę, nie mogąc się już doczekać,
by zanurzyć się w jej wilgoci. Mam ochotę zerwać
materiał z jej ciała, unieść do góry jej ręce i posiąść ją.
Chcę ją całą. Ale nie mogę tego zrobić.
Nat. Wsuwam palce pod elastyczny materiał, w
wilgotne miejsce między jej nogami.
Mmm.
Szybko zdejmuję jej majtki i biorę prezerwatywę, by
po chwili znowu posadzić ją na górze.
Tak jest dobrze?
Zagryza usta i kiwa głową.
Gdybym postawił na swoim, dzisiaj bym jej już nie
dotknął, przynajmniej do chwili, aż bym się pozbierał.
Ale gdybym ją odtrącił, wyrządziłbym więcej szkód niż
pożytku.
Ty tu rządzisz, skarbie. To wbrew wszystkiemu,
w co wierzę, wbrew moim pragnieniom dominacji, ale
wsuwam ręce pod głowę, oddaję jej władzę i biernie
patrzę, jak przejmuje kontrolę. Robię to dla niej.
Lekko unosi się do góry, by wsunąć mojego kutasa
dokładnie w to miejsce, w które chce. Powoli opada w
dół, głośno wypuszczając powietrze. Oczy ma szeroko
otwarte, usta rozchylone, jej piersi falują. Jest
cholernie seksowna.
Tak jest dobrze? Dobrze to robię?
Jest idealnie. Czuję się cudownie. Zagryzam
wargi, żeby skupić się na bólu. Muszę zachować dla
niej spokój, być delikatny i czuły.
Po jakiś pięciu minutach, może nieco dłużej, jestem
w niej całkowicie zanurzony. Ciasno oplata mój
członek, który robi się coraz twardszy i za wszelką
cenę próbuje się nie ruszać.
Natalie kładzie ręce na mojej klatce piersiowej i
spogląda na mnie. Na jej twarzy pojawia się uroczy
wyraz skupienia.
Poruszaj biodrami, skarbie. Tak jak wcześniej.
Kręci biodrami. Czuję, jak zaciska się wokół mnie.
Jej mięśnie napinają się, gdy próbuje mnie objąć. To
cudowne uczucie, ale cały czas myślę o tym, że
mógłbym sprawić, że byłoby nam obojgu jeszcze
przyjemniej.
Flynn& Potrzebuję twoich dłoni. Dotknij mnie.
Siadam i obejmuję ją ramionami, przyciskając jej
piersi do mojej klatki.
Tak mówi z westchnieniem, obejmując mnie za
szyję. O wiele lepiej. Nowa pozycja sprawia, że
zanurzam się jeszcze głębiej, dotykając jej wrażliwego
punktu, a ona zaczyna jęczeć. Zaczynamy poruszać się
szybciej, jej paznokcie wbijają się w moje ramiona, a
biodra poruszają w kółko. Uwielbiam jej dotyk, jej
zapach, dzwięki, które wydaje, sposób w jaki do mnie
przylega, gdy się kochamy.
Odkrywam, że to miłość wszystko odmienia. Mogę
to zrobić. Mogę być przy niej zwyczajnym facetem,
ponieważ bardzo ją kocham. Dotykam ręką miejsca, w
którym nasze ciała się stykają i delikatna pieszczota
moich palców sprawia, że krzyczy z rozkoszy. Gdybym
tylko chciał, mógłbym to przedłużyć o godzinę lub
dwie, ale ona nie jest na to gotowa, więc poddaję się i
sam osiągam orgazm.
Drży w moich ramionach i po chwili nasze usta
splatają się w namiętnym pocałunku. Całuję ją bardzo
długo, aż w końcu czuję, że zaczyna się uspokajać.
Odwracam nas i teraz to ja jestem na górze i patrzę na
nią.
Jej oczy są szeroko otwarte, a policzki zaróżowione
od ognia, który nas ogarnął.
Cudownie mruczy cicho.
Kiwam głową.
Tobie też było dobrze?
Nat, oczywiście że tak. Było niesamowicie.
Nie musisz tak mówić, jeśli tak nie jest. Wiem, że
miałeś wiele innych kobiet&
Całuję ją, zanim zdąży dokończyć myśl.
Nigdy nie miałem kobiety, którą kochałbym tak, jak
ciebie. A to spora różnica. Całuję ją po raz kolejny i
delikatnie z niej wychodzę. Zaraz wracam. W
łazience zsuwam prezerwatywę. Skaleczona ręka daje
o sobie znać.
Ta relacja jest dla mnie jak spacer po linie. Muszę
poruszać się bardzo ostrożnie, by uniknąć katastrofy, i
ciągle tracę równowagę, próbując nawigować. Z jednej
strony, nigdy w życiu nie byłem bardziej szczęśliwy.
Natalie sprawiła, że wreszcie poczułem, że znalazłem
swoją drugą połówkę. Ale z drugiej strony& w tym
właśnie problem. Jest jeszcze druga strona mojej
osobowości, ta którą przed nią ukrywam, na wypadek
gdyby miała się przestraszyć.
Nachylam się nad umywalką, ochlapując twarz zimną
wodą. Moja skaleczona ręka wciąż daje o sobie znać,
ale nie mogę się tym teraz zajmować, kiedy Natalie
czeka na mnie w pokoju obok. Muszę skupić się na niej
i jej potrzebach, skoro mamy razem kontynuować tę
podróż.
Tylko ona się liczy.
Natalie
Po kolacji Flynn otwiera kolejną butelkę wina i
siadamy na kanapie, żeby obejrzeć ceremonię rozdania
nagród Critics Choice.
%7łałujesz, że cię tam nie ma? pytam po godzinie.
Nie. Mam najlepszą możliwą wymówkę.
Tłumię ziewnięcie.
Czemu twoja kategoria jest na końcu?
Bo jest najważniejsza mówi, mrugając do mnie
okiem.
Kiedy wyczytują jego imię, jako najlepszego aktora,
prawie śpię. Hayden wchodzi na scenę, by odebrać
nagrodę.
Cieszę się, że mogę odebrać tę nagrodę w imieniu
mojego przyjaciela, Flynna, który nie mógł dziś być tu z
nami. Nie mówi dlaczego. Nie musi. Flynn prosił,
bym podziękował Broadcast Films Critics Association
za to wyróżnienie. Praca nad filmem Kamuflaż była dla
wszystkich z Quantum niesamowitym przeżyciem i
muszę przyznać, całkiem obiektywnie, że nie
pomyliliście się, przyznając tę nagrodę. Flynn wykonał
kawał dobrej roboty, najlepszej w swojej karierze.
Dziękujemy, że został wyróżniony za swoją pracę.
Przyjmuję tę nagrodę w jego imieniu.
To było miłe mówię cicho, wzruszona słowami
Haydena, które wydawały się płynąć prosto z serca.
Tak, to prawda.
Widzimy jeszcze, jak Kamuflaż otrzymuje nagrodę za
najlepszy film i w końcu Flynn wyłącza telewizor.
To niesamowite mówi cichym głosem. Tak
ciężko pracowaliśmy nad tym filmem, włożyliśmy w
niego wszystko, co mieliśmy. Cieszę się, że został w
ten sposób doceniony& Głos mu się urywa.
Zasługuje na każdą nagrodę, każde uznanie.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]