[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Zbita z tropu Sierra próbowała nie okazywać zdenerwowania.
- W swoim życiu poznałeś mnóstwo kobiet, Alexie Callowaya
Jak to możliwe, że potrafisz oddzielić moją twarz od całej reszty?
ous
l
a
d
an
sc
Uśmiechnął się. W kącikach jego oczu pokazały się drobniutkie
zmarszczki.
- To niełatwe, ale jakoś mi się udaje. - Ręką zatoczył krąg. -
Mówiłaś mi, że wolisz jadać na patiu, ale pomyślałem sobie, że skoro
zabieramy Bowiego, lepiej zamówić stolik w środku.
- Dobrze pomyślałeś - przyznała, zaskoczona, że w ogóle się nad
tym zastanawiał. - Powietrze jest dziś zbyt wilgotne i gorące, żeby
trzymać Bowiego na dworze. - Podparła dłońmi podbródek i spojrzała
na niego. - Sądziłam, że nie masz pojęcia o opiece nad małym
dzieckiem.
Alex pochylił się nad stolikiem i powiedział:
- Bo nie mam. Jednak słucham głosu rozsądku. A mam go sporo,
jak to prawnik.
Roześmiała się cicho.
- Przyznaj się, czego ci ta twoja Pauline dodała dziś do kawy?
Prawnik obdarzony zdrowym rozsądkiem? Dawno byłbyś bankrutem!
- Jesteś dziś wyjątkowo okrutna, Sierro - zażartował, gdy kelner
przyniósł drinki.
Młody chłopak postawił przed Sierrą wysmukłą szklaneczkę
mrożonej margarity, a przed Alexem kieliszek czerwonego wina.
Ledwie odszedł, pojawiła się Maria Mendoza i skierowała się wprost
do ich stolika.
- Mamo, nie wiedziałam, że będziesz dziś wieczorem w
restauracji - powiedziała zaskoczona Sierra. - Myślałam, że
odpoczywacie z tatą w domu.
ous
l
a
d
an
sc
Oczy Marii lśniły wesołością.
- Droga córko, twoi rodzice są jeszcze trochę za młodzi na dom
starców. Chwała Bogu, zostało w nas jeszcze sporo życia.
- Witam panią! - wykrzyknął Alex, unosząc w jej stronę
kieliszek. - Wygląda dziś pani przepięknie.
Maria, wyraznie zadowolona, odpowiedziała promiennym
uśmiechem, a Sierra zlękła się, że matka zacznie poprawiać włosy i
trzepotać rzęsami.
- Miło cię znów zobaczyć, Alex - powiedziała Maria. - Jak ci się
wiedzie?
Alex zerknął ukradkiem na Sierrę, po czym znów zwrócił wzrok
na panią Mendozę.
- Dziękuję, bardzo dobrze. Maria obeszła stolik i zatrzymała się
przy Bowiem. Nachyliła się ostrożnie i z czułością popatrzyła na śpiące
maleństwo.
- Mój mąż i ja jesteśmy ci bardzo wdzięczni za to, że pomogłeś
naszej córce zatrzymać Bowiego - zwróciła się do Alexa. - Muszę
przyznać, że z początku mieliśmy mieszane uczucia, ale teraz widzę, że
to dziecko daje jej dużo szczęścia.
- To prawda - odparł Alex. - Chyba wszyscy się zgadzamy, że
sobie na nie zasłużyła. - Niespodziewanie pocałował Sierrę w rękę.
Co on najlepszego wyprawia? - pomyślała Sierra, spłoszona
badawczym spojrzeniem matki.
- Jeżeli nie macie nic przeciwko temu - odezwała się po chwili
Maria - zabrałabym teraz Bowiego na górę. Przygotowałam dla siebie i
ous
l
a
d
an
sc
Jose małą przekąskę i chcielibyśmy pobyć przez chwilkę z dzieckiem.
Co ty na to, Sierro? Zgodzisz się chyba, córeczko?
Co mogła odpowiedzieć? Gdyby spróbowała zaprotestować,
zabrzmiałoby to głupio. Z drugiej strony, była przekonana, że jej matka
nie przypadkiem zeszła na dół po Bowiego.
- Proszę bardzo, mamo. Tu jest torba z jego rzeczami. Są w niej
pieluszki i pełna butelka. Wez ją lepiej ze sobą na wypadek, gdyby się
zbudził i był głodny.
- Och, małe dzieci to moja specjalność. - Maria z wniebowziętą
miną wzięła Bowiego na ręce. - Dobrze wiem, czego im trzeba. Co by
tu nie mówić, wychowałam trójkę własnych. A teraz Gloria spodziewa
się dziecka i ty masz Bowiego. Może Christina będzie następna w
kolejce i nasz dom znów zapełni się dziećmi. - Zerkając spod oka na
córkę i Alexa, dodała: - Dlaczego tylko Rosita ma mieć wnuki?
Zniknęła za drzwiami, zabierając Bowiego i torbę pieluch. Sierra
ze zdumieniem spojrzała na Alexa.
- Wiesz, wydaje mi się to wszystko dość podejrzane. Mama nagle
zrobiła zwrot o sto osiemdziesiąt stopni. Dopiero co mnie
przestrzegała, żebym się nie przywiązywała za bardzo do Bowiego, a [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pomorskie.pev.pl
  • Archiwum

    Home
    Harry Harrison Stars And Stripes 03 Stars & Stripes Triumphant v3.0 (lit)
    Montgomery L. M. Emilka 03 Emilka na falach Ĺźycia
    MacGregor, Kinley (aka Sherrilyn Kenyon) MacAlister 03 Born in Sin
    Święto zakochanych 03 Brooks Helen Słodkie rodzynki, gorzkie migdały
    Michael Moorcock Saga O Elryku 03 Ĺťeglarz MĂłrz Przeznaczenia
    Chrzeœcijanie sš przeœladowani codziennie Nasz Dziennik, 2011 03 11
    0872. Orwig Sara Rodzina milionerĂłw 03 Jak serce dyktuje
    Hamilton, Laurell K Meredith Gentry 03 Seduced by Moonlight
    Fred Saberhagen The Book of the Gods 03 The Arms of Hercules
    Andrew Sylvia Przyjaciel czy ukochany.03 Miłość pułkownika
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • marbec.opx.pl